Dziś będzie o mężu, mało tego dziś będzie wyłącznie w samych superlatywach :)
Nie wierzycie? To zasiądźcie i czytajcie...
Muszę napisać nieskromnie iż mam niesamowicie fajnego (czytaj przystojnego) męża. Wysoki mężczyzna o brązowych oczach z męskim dołeczkiem na brodzie, to mój ślubny we własnej osobie ;)
Nie wiem jak on to robi, nie wiem jakich czarów używa, ale z każdym upływającym rokiem jestem pod Jego coraz to większym urokiem. Uwielbiam Jego męskość, szorstki zarost na twarzy, rozbrajające spojrzenie.
Przy Nim czuję się taka malutka ( prawie 30cm różnicy robi swoje) i taka bezpieczna.
Nawet głos ma idealny.
Niczym nastolatka patrzę na Niego swymi wielkimi maślanymi oczami. Jest niczym wino, im starszy tym lepszy.
No dobra...naszło mnie chwilowo więc napisałam co wiedziałam. Jutro może nie być już tak pięknie i cukrowo więc rozkoszuję się stanem obecnym.
I czekam na mecz (kto nie czeka) pełna nadziei i wiary. Naiwność? Oby w tym wypadku to słowo nabrało innego znaczenia.
Miłego wieczorku Wam życzę.
Najbardziej zazdroszczę Ci tej różnicy wzrostu i tych piwnych oczu :) Reszta się zgadza z moim :)
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma swój ideał, jedyny i niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńMój jakoś też ostatnio zyskał... Może to jakiś skutek uboczny euro? Może jakaś fala wirusowa się przetacza nad Polską?
OdpowiedzUsuńFala czy nie niech nas nie opuszcza :)
UsuńMrrr, wysoki z brązowymi oczami... :)
OdpowiedzUsuńp.s. ja nie czekam na mecz ;)
Mrrr, nieziemsko wysoki ;) I już po meczu...niestety :(
UsuńSporo tej różnicy:)U mnie 18:)Och jak fajnie tak czytać o miłości i trwającym nadal zauroczeniu. Niech trwa:) Na mecz też czekam. A mówią, że baby piłki nie oglądają):):)
OdpowiedzUsuńAMO
Oglądałam piłkę zacięcie, niestety nie wystarczyło by wspomóc Naszych...a szkoda.
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przez przypadek, nie wiem, czy dobrze do dawnej, znajomej Eris?
Pozdrawiam :)
Witam i ja :) Tak to stara Eris, nie zmieniło się nic, wciąż zabiegana, pozdrawiam.
UsuńNo to ja tej roznicy wzrostu zazdroszcze .Ja jestem wysoka i jak zaloze wysokie buty to jestem prawie rowna z mezem:)Kochana malo mnie teraz bo ciagle jestem w rozjazdach.Musze sie zebrac i wyslac maila do Ciebie a tymczasem sle buziaki:)
OdpowiedzUsuńWiesz Moniś i ja zbieram się do napisania e maila, mało tego połowę mam już w szkicach zapisaną, na drugą wciąż brakuje czasu ale obiecuję poprawę. Jak tylko skończymy ten przeklęty remont nadrobię zaległości w sprawozdaniach. Tymczasem odsyłam buziaki :)
UsuńKurde Ty moja bliźniaczko - czasami sama sobie zadaje pytanie, jak on to robi, że jest dla mnie coraz atrakcyjniejszy, bardziej pociągający i w każdym rokiem seksowniejszy. Czyżbyśmy były coraz bardziej zakochane? ;)
OdpowiedzUsuńA! I też jest z 30 cm wyższy :)))
Pozdrawiam!Aqulec
Kochana tak smakuje prawdziwe uczucie :)
UsuńO jak super, że w końcu można u Ciebie się wpisać jako anonimowy:)))Bo czytam Cię zawsze, ale wpisać się nie mogłam:( Ja mam faceta od ponad dwóch lat dopiero, ale dla mnie tez jest najprzystojniejszy i najcudowniejszy, jak u Ciebie:) Ale to miło, jak tak jest, prawda? Pozdrawiam ciepło i serdecznie Eris:) Ella http://zyciepo40.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam funkcję Anonimowego ale już doszłam i naprawiłam swój błąd. Mam nadzieję, że niebawem naprawię a raczej nadrobię wszystkie zaległości i u Was w pisaniu :)
UsuńNo, no.... oby tak dalej... świetnie się czyta takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńA trzeba tak dla odmiany pochwalić, żeby nie było że nie doceniam :)
UsuńTylko za często mu tego nie powtarzaj, bo.... Bo chłopina pęknie z ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.